Jako wieloletnia rowerzystka postanowiłam podzielić się z Wami w najbliższej serii postów moimi refleksjami na temat zabezpieczeń rowerowych. Postaram się oddzielnie opisać zalety i wady poszczególnych typów zabezpieczeń i w najbliższym czasie zamków w nich spotykanych. Rozpatrywać tutaj będę tylko zabezpieczenia, którymi możemy przypiąć rower do stałego elementu krajobrazu, ponieważ tylko one są w naszym kraju warte wydanych pieniędzy.
Linki stalowe
linka stalowa, czyli "klasyka gatunku", jest to najgorsze z możliwych zabezpieczeń. Bardzo łatwa do przecięcia nawet za pomocą zwykłych, łatwych do ukrycia kombinerek. Do zalet linki stalowej należy wygoda jej użytkowania, linki stalowe są one dostępne w niemalże dowolnej długości - łatwo można nimi opasać cały rower i oba koła. Dzięki temu, że są elastyczne łatwo je zwinąć i schować na czas przejazdu. Wybierając linkę stalową należy się kierować przede wszystkim jej grubością. Grubych linek nie obejmą szczęki popularnych kombinerek i przecinaków, złodzieje dysponujący takim dyskretnym sprzętem nie zdecydują się na atak. Należy jednak pamiętać, że nawet najgrubsze dostępne linki są niezwykle łatwe do przecięcia jakimkolwiek przecinakiem o pasującym rozstawie szczęk. Osobiście, polecam je stosować tylko jako zabezpieczenie dodatkowe w kombinacji z innymi, skuteczniejszymi zabezpieczeniami.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz